Spaghetti Carbonara
Skoro wspomniałam w poprzednim wpisie, że użyłam białek pozostałych po carbonarze to wpiszmy taki przepis :)
Mieliśmy ostatnio z Michałem sezon na makarony. Carbonara chodziła za nami od dawna i w końcu się doczekała zrobienia. Od poniedziałku byłam na zwolnieniu także byłam czasowa i mogłam, a przede wszystkim miałam czas ugotować "świeży" obiad.
Od razu wspomnę, że składników używam "na oko" - boczku tyle ile mam i czy chce mieć dużo go w makaronie czy troszkę mniej. Sera daje mniej więcej pół kostki, a śmietany (pół dużego opakowania 18% i pół małego 30%).
Boczek podsmażamy z cebulą, następnie dodajemy pół śmietany. Resztę śmietany mieszamy wcześniej z 2 żółtkami oraz tartym serem. Mieszankę dodajemy na patelnię z boczkiem, Mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
Nie zapomnijcie dodać tylko makaronu :)
Mieliśmy ostatnio z Michałem sezon na makarony. Carbonara chodziła za nami od dawna i w końcu się doczekała zrobienia. Od poniedziałku byłam na zwolnieniu także byłam czasowa i mogłam, a przede wszystkim miałam czas ugotować "świeży" obiad.
Od razu wspomnę, że składników używam "na oko" - boczku tyle ile mam i czy chce mieć dużo go w makaronie czy troszkę mniej. Sera daje mniej więcej pół kostki, a śmietany (pół dużego opakowania 18% i pół małego 30%).
Boczek podsmażamy z cebulą, następnie dodajemy pół śmietany. Resztę śmietany mieszamy wcześniej z 2 żółtkami oraz tartym serem. Mieszankę dodajemy na patelnię z boczkiem, Mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
Nie zapomnijcie dodać tylko makaronu :)
Komentarze
Prześlij komentarz